NAZYWAM SIĘ
popiołek
PRZEBYWAM W
Przytulisko w Harbutowicach - Fundacja im. Bożenny Chechlińskiej
Jestem kochanym, choć ostrożnym w kontakcie z ludźmi kotkiem o srebrzystym umaszczeniu. Mieszkańcy przytuliska opiekują sie mną od około 2 lat. Lubię dobre jedzonko i wygrzewanie się na słonku. W tegoroczym pożarze spłonęło moje legowisko - igloo - czy dałbyś radę mi je kupić? Bardzo mi go brakuje. Proszę o nie i o smaczne mięsne puszeczki. W zimie nie trzeba mi nic innego niż pyszna karma i schronienie.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: